Po tym, jak Rada Polityki Pieniężnej weszła w cykl podwyżek stóp procentowych raty kredytów mieszkaniowych wzrosły już nawet o 80 proc. To zaś negatywnie odbija się na domowych budżetach, a wiele polskich rodzin mierzy się z problemami w spłacie. Odpowiedzią na galopadę WIBOR-u ma być przygotowana przez rządzących tarcza, czyli “doraźna” pomoc dla kredytobiorców, o której szerzej w dzisiejszym wpisie ekspertów kredytowych z Bydgoszczy.
Pierwsza od wielu lat podwyżka stóp procentowych w Polsce miała miejsce w październiku 2021 roku. Wtedy też – z uwagi na szybko rosnącą inflację – Rada Polityki Pieniężnej postanowiła podnieść stopy procentowe do poziomu 0,5. Przypomnijmy w tym miejscu, że przez ostatnie dwa lata, wysokość stóp procentowych była bliska zeru, co spowodowało masowe rajdy klientów banków po kredyty hipoteczne. Jak szacują bankowcy i ekonomiści, tylko w okresie półtora roku mogło przybyć ponad 400 tys. nowych kredytów mieszkaniowych zaciągniętych właśnie na prawie zerowe oprocentowanie.
Kolejna zwyżka stóp miała miejsce już po miesiącu, więc raty kredytów wzrosły powtórnie, ale jednak nieco wyżej niż w październiku. Nie było to jednak jeszcze zbyt odczuwalne, ponieważ wskaźnik WIBOR i tak był na historycznie niskim poziomie, co nie zaburzało zbytnio finansów domowych. Sęk w tym, że zapoczątkowana seria podwyżek jeszcze się nie zakończyła, a na dzień publikacji tego artykułu wysokość stopy referencyjnej wynosi już 5,25 procent, czyli tyle, ile przed 10 laty. Narodowy Bank Polski ustami swojego szefa Adama Glapińskiego mówi zaś, że to nie koniec wzrostów i kolejne podwyżki są praktycznie pewne.
Co jednak mają zrobić w tej sytuacji kredytobiorcy, gdy raty kredytów mieszkaniowych poszybowały niekiedy nawet o 80 procent? Jak zmniejszyć ratę kredytu hipotecznego? Czy rząd przygotował jakąś pomoc dla kredytobiorców? Rozwiązań (na szczęście) jest kilka.
Jak wspomnieliśmy na wstępie, rząd widząc rajd stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego, a także odczuwając presję społeczną i medialną, przygotował kilka narzędzi, które mają pomóc kredytobiorcom w czasach znacznych zwyżek oprocentowania kredytów. Warto w tym miejscu dodać jednak, że rozwiązania, które zaraz przedstawimy, dotyczą wyłącznie kredytów hipotecznych, a w przypadku jednego z zaoferowanych narzędzi trzeba spełnić spore wymagania.
Jednym z rozwiązań oferowanych przez rząd, jako pomoc dla kredytobiorców są ustawowe wakacje kredytowe. Skorzystać z nich będą mogli wszyscy posiadacze kredytów hipotecznych już od trzeciego kwartału 2022 roku.
Zgodnie z przekazanymi przez premiera Mateusza Morawieckiego informacjami, wakacje kredytowe będą dostępne raz na kwartał – 4 razy w 2022 roku i tyle samo w roku 2023).
WAŻNE! Wakacje kredytowe dotyczą zarówno części kapitałowej, jak i odsetkowej kredytowej, co w praktyce oznacza, że nie trzeba będzie płacić w tym czasie bankowi nawet złotówki.
Pamiętajmy jednak, że wakacje kredytowe polegają na przesunięciu płatności na późniejszy okres, a więc jednocześnie wydłużenie okresu kredytowania. Raty te i tak trzeba będzie zapłacić w przyszłości.
Drugą formą pomocy dla kredytobiorców, z której skorzystać mogą posiadacze kredytów hipotecznych, jest powołany na bazie ustawy z 2015 roku Fundusz Wsparcia Kredytobiorców. Nie jest to zatem nic nowego, jednak premier deklarował zwiększenie puli środków przeznaczonych na wsparcie. Pamiętajmy przy tym, że na budżet FWK składają się banki komercyjne, a więc pieniądze te nie pochodzą z budżetu państwa.
Jak informuje na swojej stronie Bank Gospodarstwa Krajowego, aby otrzymać pomoc w ramach funduszu, trzeba spełnić jeden z określonych w ustawie warunków:
Pomoc w ramach funduszu polega na przyznaniu nieoprocentowanej pożyczki na spłatę rat kredytu mieszkaniowego, jednak nie jest ona wypłacana jednorazowo, a w miesięcznych transzach (maksymalnie po dwa tysiące złotych). Łączna wartość pożyczki może wynieść 72 tys. zł. Jeśli kredytobiorca będzie spłacał pożyczkę w terminie przez minimum 100 rat, fundusz może umorzyć resztę kwoty.
Największym problemem dla kredytobiorców jest tzw. wskaźnik WIBOR, o który oparte są kredyty na tzw. zmiennej stopie. WIBOR zaś zależny jest przede wszystkim od wysokości stóp procentowych. Gdy rosną stopy, rośnie także WIBOR i właśnie oprocentowanie kredytu. Zgodnie z zapewnieniami premiera Morawieckiego wskaźnik ten ma zostać zastąpiony innym, niższym, co pozwoli na lekkie obniżenie oprocentowania kredytu i sumaryczne zmniejszenie rat. Aktualnie nie ma jednak pewności, jaki to będzie wskaźnik, a także, o ile będzie niższy od stawki WIBOR.
Raty kredytu mieszkaniowego są zbyt wysokie? Warto rozważyć skorzystanie z kilku dostępnych na rynku możliwości, jak np. refinansowanie, w którym zupełnie bezpłatnie pomoże niezależny ekspert kredytowy Bydgoszcz.
Zdjęcia: danchooalex,